Z powodu mojej reliozy niestety nie mam jak wznowić działalności Norddeutsche Schiffbau-Gesellschaft, ale do dwóch tygodni ruszę z budową nowego, chyba już ostatniego zamówionego pancernika.
Witam Szanownego Pana Serdecznie. Jestem tutaj nowy, miło mi poznać.
No, a u nas stalowe potwory mają się dobrze (Dopiero w przeddrednoty się zbroimy). Za jakiś czas będziemy pewnie wyprowadzać okręty podwodne. Tutaj widzę pole do współpracy.
Niemieckie pancerniki to nasza chluba. Nie byłoby ich gdyby nie Król Saksonii.W dalszym ciągu rozbudowujemy nasza flotę.