Gratuluję i nadal trzymam kciuki
No cóż. Albo niewiedza bo nie pamiętam kiedy pojawiła się oferta za niego a po ofercie nie można już cofnąć, albo głupota bo nie zrozumiałem słowa transfery. Co do Grothego to próbowałem się go pozbyć, ale system to uniemożliwia chyba przez miesiąc od zakupu.
Ma pytanie do organizatorów. Czy w czasie Mundialu słuszne jest karanie trenera. Karząc trenera, karze się też obywateli danego państwa. To raczej nie wpłynie na pozytywne nastawienie do mundialu.Po drugie. Jestem laikiem, ale z jakiego przepisu to wynika, że kara ma być wykonana w trakcie Mundialu.
Nie będąc trenerem, członkiem całej organizacji MUP nie mam prawa do głosowania ani decyzji. Dlatego powiem tak tylko od siebie, że uważam przepis o zakazie transferów za niepotrzebny. Narracja to narracja. A jednak transefry rządzą się swoimi prawami. Jeśli zawodnik był wystawiony wcześniej na sprzedaż a ktoś akurat kupił go, jak już u nas w mikronacjach trwał mundial to to nie jest wina trenera. Mógłby selekcjoner wycofać sprzedaż (albo nie może, nie wiem tego dokładnie) ale to i tak xpert11 rządzi się swoimi prawami. Tak jak napisał Król Karol nie można sprzedaż zawodnika którego się kupiło. Jest to zablokowane, i ciekawe że ktoś kto grą w te grę i jest adminem to nie wie takich rzeczy. Należałoby chyba spytać się o Pańskie kompetencje administratorze ligi. Poza tym jako zwykły człowiek starając się też stanąć w obronie każdego kto dokonał, lub dokona transferu, mogę powiedzieć, że nie ważne czy trwa mundial, czy sezon zasadniczy, czy puchar czy cokolwiek, ale jeśli na rynku jest jakaś dobra oferta to należy się nawet o nią bić. A takie zakazy są zbędne. Już nawet taki zawodnik mógłby nie brać udziału w rozgrywkach tylko np. Trenować. To wszystko co chciałem powiedzieć.
"1. Sprawa Cesarstwa NiemieckiegoKarlAugust zakupil pilkarza - Norberta Grothe w czasie kiedy obowiązywał zakaz.Trener został powiadomiony o tym, przyznając się do winy. Został również poproszony o pozbycie sie zawodnika.Kara za taki stan rzeczy pojawia sie w momencie wystawienia zawodnika do składu. Trener na szczescie tego nie zrobil, ale i nie pozbył sie zawodnika. Kara cały czas wisi w powietrzu, gdyż nie wiemy czy trener nie wstawi Grothego do skladu. Podtrzymuje obowiązek pozbycia się piłkarzy."
Idąc dalej, a czyją winą jest nie przypilnowanie tego, że transfer został dokonany po czasie? W dobrym zwyczaju jest znać regulamin (jakikolwiek by nie był) i dostosowanie się do niego. Poza tym gdybym otrzymał informację, że taki a taki zawodnik przekroczy limit czasu zakupu, to przecież nie byłoby problemu-wystarczy krótka informacja.WKW Karl pisał o "wyrzucaniu", a nie o sprzedaży Szanowny Jegomościu. Radzę ważyć słowa i otrząsnąć swój zapał. Akurat Pańska opinia co do mojej osoby jest niezbyt wiążąca i obiektywna. Zawsze takowa była.
No cóż. Albo niewiedza bo nie pamiętam kiedy pojawiła się oferta za niego a po ofercie nie można już cofnąć, albo głupota bo nie zrozumiałem słowa transfery. CO do Grothego to próbowałem się go pozbyć, ale system to uniemożliwia chyba przez miesiąc od zakupu.W związku z kolejnym przewinieniem oddaję się do dyspozycji Jego Cesarskiej Mości czekając na decyzję czy zostaję zdjęty ze stanowiska czy pozostawiony.